Diabelski most i kąpiele pod mostem

Tatev, dzień 2. Nie wiem czym, ale ewidentnie zasłużyliśmy na dobrą pogodę. Od samego rana słońce i piękne widoki. Rozpoczęliśmy wędrówką do opuszczonego klasztoru położonego nad brzegiem rzeki Vorotan, a miejscem docelowym był „diabelski most” – ciekawa formacja skalna tworząca swoisty most nad Vorotanem obok której znajduje się źródło z ciepłymi wodami mineralnymi tworzącymi naturalne […]

Skrzydła Tatevu

Poranek nastrajał umiarkowanie optymistycznie. Widoczność była co prawda 10 razy lepsza niż wczoraj, ale oznaczało to tylko, że widzieliśmy wszystko w promieniu 50 metrów. Najbliższe pół godziny pokazało jednak, że w Armenii nie ma sensu siadać do śniadania przed 10, wtedy bowiem chmury z gracją zaczęły się unosić i odsłoniły nam naprawdę zacny widok na […]

Dzień dobry Armenio

Warszawa-Kijów-Erywań-Tatev – tak wyglądała nasza dzisiejsza trasa. Po przesympatycznym wieczorze w stolicy i krótkiej drzemce, o czwartej rano ruszyliśmy Uberem na lotnisko. Ukraiński narodowy przewoźnik spisał się nieźle, flota choć wysłużona, to wygodna, może tylko przydałaby się choć kawa w cenie. Na lotnisku Boryspol szybka przesiadka, akurat starczyło nam czasu na szybkie śniadanie i refleksję […]