Spacer po Bangkoku i kilka obserwacji.
1. Alternatywne metody parzenia kawy i hipsterskie kawiarnie są wszędzie 🙂 Plus: pierwsza porządna kawa w Azji. Minus: dlaczego wszystkie muszą wyglądać podobnie?
2. Zanim poprosisz o angielskie menu, rzuć okiem na tajskie (zwłaszcza jeśli ma obrazki) możesz się dowiedzieć, że przebitka dla obcokrajowców wynosi ponad 100%. Plus: Właśnie zaoszczędziłeś trochę batów. Minus: dlaczego?
3. Kiedy widzisz tłum ludzi przy stolikach w centrum handlowym, wchodź śmiało i zajadaj. Plus: poznajesz nowych ludzi (ktoś musi tłumaczyć z tajskiego, bo po angielsku żadnej informacji tam nie znajdziesz) i jesz najczęściej niezłe jedzenie. Minus: czasem może się okazać, że zamówiłeś nie to co myślałeś. Uśmiechnij się, świat należy do odkrywców 🙂