Pyszne jedzenie, do zniesienia piwo, gwar i kolorowe światła – tak przedstawia nam się Rambuttri wieczorem. Four Sons nas nie zawiódł – doskonale jedzenie. Khao San też się specjalnie nie zmienił, jest tylko głośniej, poza McDonaldem pojawił Burger King i Starbucks – dla prawdziwych hardkorów.
A, i doradzaliśmy jakiejś tajskiej parze w sprawie transportu wodnego 🙂