Pod nazwą David Gareja kryje się zespół ok. 20 monastyrów powstałych pomiędzy VI a XIII w. Pierwszy z nich został założony przez syryjskiego mnicha Dawida, który dziś uchodzi za ojca całego kompleksu. Dzis większość klasztorów jest zniszczona, a tylko jeden został ponownie uruchomiony i jest używany. Miejsca części pozostałych znaczą wieże sygnalizacyjne, wybudowane przy trzynastu z nich. Standardowa wizyta w kompleksie David Gareja (lub Davit Garedża) obejmuje wizytę w najstarszym, ufundowanym przez Davida klasztorze Lawra i niezbyt długą choć wymagającą wspinaczkę do pozostałości monastyru Udabno – z wykutymi w skale komnatami, w których do dziś zachowały się XIII-wieczne freski.
Wycieczka do Davida Gareji zajmuje cały dzień, ale naszym zdaniem zdecydowanie warto. Tym bardziej, że od ewnego czasu stał się znacznie bardziej dostępny. Uruchomiono bezpośrednią linię z Tbilisi, która eliminuje konieczniść wynajmowania drogiej taksówki. Bus odjeżdża codziennie o 11:00 z parkingu przy placu Puszkina (obok placu Wolności). Na miejscu do dyspozycji mamy ok. 2,5h co jest w miarę wystarczające. W drodze powrotnej przewidziany jest postój w bardzo sympatycznej miejscówce prowadzonej przez parę Polaków – Udabno Oasis Club. Faktycznie jest to swoista oaza, położona niemal w środku „niczego” (choć przy drodze do ważnego zabytku) serwuje pyszne jedzenie, świetną lemoniadę domowej roboty oraz zimne piwo doskonale uzupełniające mikroelementy wypocone ma górskich ścieżkach. W Tbilisi lądujemy około 19:00, a cały wyjazd kosztuje 25 lari od osoby 🙂
